OGŁOSZENIE!!!

Z powodu pojawienia się spamu na blogu z dniem dzisiejszym przywrócona zostaje moderacja komentarzy. Wszelkie informacje możecie Państwo uzyskać pod adresem mailowym konzentrazion.lager@gmail.com



5 stycznia 2011

Błogosławieni męczennicy KL Stutthof


Błogosławiony ks. Franciszek Rogaczewski
Urodził się 23 grudnia 1892r. w Lipinkach koło Świecia na Pomorzu. Szkołę podstawową ukończył w Lubichowie, a następnie uczęszczał do Gimnazjum w Chełmnie, a później do Collegium Marianum w Pelplinie, gdzie w 1913 roku podjął również studia filozoficzno-teologiczne. Święcenia kapłańskie otrzymał 16 marca 1918r. W czasie I wojny światowej przez rok pracował jako sanitariusz, a po wojnie przez dwa lata jako wikariusz w Nowym Mieście Lubawskim na Pomorzu. Stamtąd został przeniesiony do Gdańska, gdzie od 2 kwietnia 1920r. rozpoczął pracę duszpasterską w kościele pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Gdańsku-Wrzeszczu. Z chwilą powstania Wolnego Miasta Gdańska przyjął obywatelstwo polskie. W późniejszych latach, chcąc odegrać rolę polityczną, wystąpił z wnioskiem o przyznanie obywatelstwa gdańskiego, które po długich staraniach i wsparciu kół polskich, otrzymał. W okresie międzywojennym ks. Rogaczewski pracował m.in. w kościele pw. św. Brygidy i św. Józefa w Gdańsku. 31 stycznia 1930r. został mianowany proboszczem tytularnym mającego powstać kościoła pw. Chrystusa Króla. 13 października 1938r. prezydent senatu gdańskiego, Artur Greiser, sprzeciwił się nominacji ks. Rogaczewskiego na proboszcza parafii personalnej. Podjęte w tej sprawie interwencje okazały się bezskuteczne. Na takie stanowisko władz gdańskich wpłynęła propolska postawa ks. Rogaczewskiego.
W swojej pracy duszpasterskiej ks. Rogaczewski wykazywał się talentami organizacyjnymi. To z jego inicjatywy, tylko w przeciągu jednego roku pracy w kościele św. Brygidy, powstało około trzydzieści stowarzyszeń kościelnych, w tym orkiestra i chór. Od 1932r. stowarzyszenia te działały przy nowo budującym się ze środków Poloni Gdańskiej i państwa polskiego kościele pw. Chrystusa Króla.
Głównym celem ks. Rogaczewskiego było stworzenie centrum życia religijnego i społecznego dla Polonii Gdańskiej. Bazą miał być kościół pw. Chrystusa Króla. W dolnej jego części wybudowano salki przewidziane na lekcje religii oraz potrzeby stowarzyszeń i kółek. Działalnością objęto dzieci, młodzież i dorosłych. W budowie pierwszego kościoła dla Polaków uczestniczyła Polonia Gdańska, ofiarowując swoją pracę i środki finansowe. Budowę wspomagał Komisarz Generalny RP w Wolnym Mieście Gdańsku oraz polskie instytucje w kraju. 30 października 1932r. poświęcono kościół Chrystusa Króla, a 23 lipca 1936r. dzwony wygrywające pierwsze takty „Bogurodzicy”.
Powyższa sytuacja niepokoiła policję gdańską, w kartotekach której były zarejestrowane 102 polskie organizacje. Jej prezydent, Helmut Froböse, stwierdził, że celem wszystkich tych organizacji jest „szerzenie idei polskiej” i „demonstracja polskości w Gdańsku”.
1 września 1939
W dniu wybuchu wojny ks. Rogaczewski został wraz wikariuszem, ks. Alfonsem Muzalewskim, aresztowany i osadzony w Voktoria Schule. Tam, nie bacząc na grożące mu niebezpieczeństwo pobicia przez esesmanów, przez całą noc słuchał spowiedzi i udzielał Polakom absolucji. Mówił przy tym: „Jak nas tu rozstrzelają, to zobaczymy się w niebie”. 2 września rano, w pierwszym transporcie, został przewieziony do obozu koncentracyjnego Stutthof. Tu znalazł się w grupie polskich kapłanów, których podobnie jak Żydów z Gdańska, esesmani traktowali najbardziej brutalnie i kierowali do najcięższych prac. Podobnie jak ks. Komorowski, został oskarżony przez esesmana Neubauera o gromadzenie broni i przygotowywanie kościoła do obrony. Nie ugiął się pod groźbą rozstrzelania i nie potwierdził fałszywych zarzutów, za co został skazany na trzydniowy pobyt w bunkrze, gdzie głodzono go i torturowano. W wieczór wigilijny, pomimo zakazu władz obozu, więźniowie śpiewali polskie kolędy. Władze uznawszy polskich księży za inspiratorów, ukarali ich, w tym ks. Rogaczewskiego, pracą w święta Bożego Narodzenia, a także biciem i szykanami.

Egzekucja

W pierwszej połowie stycznia 1940r. ks. Rogaczewski został wywołany podczas wieczornego apelu i dołączony do grupy kilkunastu gdańskich działaczy, wśród których był też ks. Bernard Wiecki z Gdańska. Grupę tę wywieziono do Nowego Portu, gdzie dołączono do niej jeszcze kilka osób, m.in. ks. Władysława Szymańskiego, duszpasterza Polonii Gdańskiej w Sopocie. Po skompletowaniu, grupę wywieziono na miejsce egzekucji. Przez wiele lat miejsce to nie było znane. Podejrzewano, że więźniów rozstrzelano w Piasnicy. Jednak w 1979r. Okręgowa Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Gdańsku, na podstawie przeprowadzonych (m.in. przez Muzeum Stutthof) badań ogłosiła, że miejscem kaźni grupy więźniów, w które znajdował się ks. Rogaczewski, był las niedaleko obozu koncentracyjnego Stutthof. Tam 11 stycznia 1940r. Niemcy rozstrzelali 22-osobową grupę więźniów, w tym ks. Franciszka Rogaczewskiego. Ciała zakopano niedaleko miejsca egzekucji. Szczątki ekshumowano w dniach 10-16 maja 1979r.
W opinii Kościoła i Polonii Gdańskiej ks. Franciszek Rogaczewski zmarł śmiercią męczeńską. Gdańska uliczka, prowadząca od strony Długich Ogrodów, do kościoła pw. Chrystusa Króla, nazwana została jego imieniem. W 1999r. papież Jan Paweł II wyniósł go na ołtarze.
Na podstawie książki Elżbiety Grot „Błogosławieni Męczennicy Obozu Stutthof”.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

No napewno nie błogosławieni....

Prześlij komentarz